Herbata w dobrym towarzystwie

Podobno prawdziwy aromat wypełnia powoli czajniczek do parzenia herbaty tuż po zalaniu gorącą wodą i nie należy go psuć zbędnymi dodatkami. Wytrawni smakosze oburzają się na zwyczaj słodzenia herbaty cukrem, bo zagłusza to subtelne smakowe nuty i niweczy wysiłek kiperów herbacianych (degustatorów), którzy z wirtuozerią sporządzają mieszanki herbat. Czy rzeczywiście cukier i cytryna psują smak herbaty? A może warto wypróbować inne dodatki?

 

Słodki nie zawsze znaczy dobry

Herbata jest jak wino. W chwili degustacji cała symfonia aromatów uderza w nasze kubki smakowe i pozwala się delektować uwalnianymi stopniowo nutami smakowymi. Czy słodzicie czasem wino? No właśnie, dlaczego zatem upowszechnił się zwyczaj słodzenia herbaty? Ma to raczej związek z nieumiejętnym przygotowaniem naparu. Nawet najlepsza i najdelikatniejsza herbata stanie się gorzkim i cierpkim rozczarowaniem, gdy zalejemy dzbanek do parzenia herbaty zbyt gorącą wodą lub beztrosko przedłużymy zalecany czas parzenia danego gatunku herbaty. Napar zgorzknieje, gdy przedostanie się do niego zbyt duża ilość garbników, a trzeba pamiętać, że szybkość ich uwalniania zależy od rodzaju herbacianego suszu. Przestrzegajmy zatem zaleceń dotyczących temperatury i czasu parzenia, a może otrzymamy napar słodki choć bez cukru.

 

Słodkie dodatki do herbaty

Bardzo często ludzie słodzą herbatę zanim skosztują naparu. Niestety, specjaliści od żywienia przekonują, że cukier uzależnia i zmienia nasze reakcje na bodźce smakowe. Jest wszechobecny i dosypywany nawet do mieszanek przypraw, dlatego herbata bez dodatku cukru niektórym konsumentom wydaje się po prostu niesmaczna. Na szczęście nie tylko samym cukrem możemy słodzić. Warto skosztować herbaty z owocowymi syropami lub dużo zdrowszym miodem. Możemy pokusić się o samodzielne przygotowanie syropu malinowego z sezonowych owoców i cieszyć się słodkim naparem wzmocnionym właściwościami zdrowotnymi malin. W przypadku miodu należy pamiętać, aby nie dodawać go do naparu o wyższej temperaturze niż 60°C, bo utraci wartości odżywcze i antybakteryjne.

Herbata po angielsku lub na sposób rosyjski

Nie każdy rodzaj herbaty powinno się słodzić. Cukier nie tylko zmienia smak, może także wpływać na dobroczynne działanie naparu herbacianego. Z tego właśnie powodu nie należy słodzić herbaty Pu-erh. Gdy mamy ochotę na słodką herbatę warto pomyśleć o rosyjskim zwyczaju podawania do mocnego naparu słodkich konfitur i rozmaitych smakołyków. W takim towarzystwie z pewnością wytrawna herbata smakować będzie nawet wielbicielom słodkich napojów. Jeśli natomiast dbacie o linię, przygotujcie herbatę jak Anglicy – z mlekiem, które łagodzi działanie kofeiny. Ten dodatek jednak zależeć będzie od gatunku przygotowanej herbaty. Jeśli Wasz czajnik do parzenia herbaty zawiera herbatę białą, zieloną, puszong, Oolong lub perfumowaną – dodatek mleka zdecydowanie zepsuje smak naparu.

 

Cytryna i korzenne dodatki

W Polsce plasterek cytryny jest najpopularniejszym dodatkiem do herbaty, a tak wzmocniony herbaciany napar jest szczególnie polecany, gdy na dworze robi się zimno, a my częściej zmagamy się z przeziębieniami i grypą. Należy jednak pamiętać, aby dodawać cytrynę do naparu pozbawionego fusów – wówczas nie wytworzą się szkodliwe dla zdrowia związki. W chłodne zimowe wieczory warto także skosztować herbaty z imbirem, kardamonem czy goździkami. Tak podane herbaty nie tylko nas rozgrzeją, ale również pozytywnie wpłyną na nasze zdrowie.

Back To Top