Jak nakarmić niejadka czyli niezwykła sztuka kulinarnego kamuflażu

Walka z apetytem niejadka spędza nierzadko sen z powiek rodziców. Jak przekonać dziecko do jedzenia? Zmartwieni rodzice chwytają się różnych sposobów martwiąc się, że organizm ich latorośli nie ma dostarczonych odpowiednich składników odżywczych niezbędnych do właściwego rozwoju.

Najczęściej bazują na tym co ewentualnie niejadek toleruje, choć i tak niepokoi ich monotonia tych posiłków. Aby uspokoić swoje obawy najlepiej udać się z dzieckiem do lekarza, który podczas badań stwierdzi, czy rzeczywiście są powody do obaw. Z bycia niejadkiem na szczęście na ogół się wyrasta i w okresie dojrzewania może się nawet okazać, że apetyt jest bardzo pobudzony. Jeżeli z byciem niejadkiem nie wiąże się żadne zagrożenie dla zdrowia należy szukać sprytnych rozwiązań jak przekonać dziecko do kosztowania nowych dań.

Pożywne zupki czyli do mieści garnek żeliwny?

Warto pamiętać zasadę, iż jemy także oczami. Dziecko prędzej sięgnie po danie, które będzie się mu podobało. Można więc spróbować zagrać kolorami. Barwne kanapki skomponowane w różnorodne formy, jak np. oczka z ogórka, nosek z pomidorka a uśmiech z papryki, mogą przemówić do niejadka. Poza tym można także spróbować przemycić coś w środku potrawy czyli skorzystać z nadziania naleśnika lub pierożka pożywnym pełnym witamin farszem. Taka sztuka kamuflażu może przynieść oczekiwane rezultaty. Być może uda się poszerzyć horyzonty smakowe niejadka i pobudzi się jego kulinarna ciekawość.

Back To Top