Co zrobić gdy ma się ochotę na coś słodkiego a w domu akurat brak smakołyków? Nic prostszego nawet w domowych warunkach, mając do dyspozycji kilka podstawowych składników, które zazwyczaj znajdują się na wyposażeniu każdej kuchni. Dzięki temu można w kilka minut wyczarować domowy deser w postaci pysznych, kruchych ciasteczek.
Oczywiście angażując w to swoich bliskich można mieć przy tym wspólne zajęcie i niezłą zabawę. Szczególnie jak włączymy w to dzieci pozwalając im wyrabiać ciasto, wycinać kształty ciastek lub dekorować dowolnie smaczne wypieki. Takim wypiekaniem można zająć sobie czas w zimowe wieczory, gdy nagle najdzie nas ochota na małe co nieco. Ciasteczka smakują i małym i dużym łakomczuchom. Zachowują świeżość przez kilka dni, więc można je umieścić w pojemniku i rozkoszować się dłużej. Pod warunkiem, że coś przetrwa do następnego dnia.
Szperając w spiżarni czyli ciastka na każdy apetyt
Do dużej miski wbijamy jajko. Następnie dosypujemy trzy szklanki mąki. Garnek żeliwny niech posłuży jako nauczycie, w którym roztopimy tłuszcz – masło lub margarynę. Następnie płynny tłuszcz przelewamy do miski. Dodajemy dwie łyżeczki proszku do pieczenia i szklankę cukru. Całość zagniatamy w jednolitą masę. Potem czeka nas najlepsze czyli wałkowanie ciasta i wycinanie kształtów. Jeżeli ktoś nie posiada foremek do ciastek, może się posłużyć szklanką. Dzięki niej można wycinać równe kółka. Następnie wycięte kształty umieszczamy na blaszce. Wystarczy zaledwie dziesięć minut, aby z piernika rozgrzanego do temperatury sto osiemdziesiąt stopni wyjąć aromatyczne ciasteczka. Ozdabianie ciastek to oczywiście już własna inwencja twórcza.
Tutaj może zadziałać hasło – czym chata bogata. W tym celu można wykorzystać barwniki spożywcze, pisaki do dekoracji wypieków, kolorową posypkę czy lukier. Jeżeli ktoś nie posiada składników dekoracyjnych to żadna strata. Ciasteczka są tak smaczne, iż bez specjalnego ozdabiania stanowią niezwykle udaną ucztę dla każdego łasucha.
