Nie ulega wątpliwości, że odkąd foremki silikonowe pojawiły się na rynku, kucharki coraz rzadziej chcą używać tradycyjnych metalowych czy teflonowych form. Dlaczego te zrobiły taką furorę? Co jest w nich niezwykłego? Na te pytanie postaramy się odpowiedzieć w dzisiejszym wpisie, rozwiewając tym samym wątpliwości niektórych z Was. Mamy nadzieję, że po przeczytaniu tekstu przyznacie nam rację, że warto choć raz spróbować użyć silikonowych foremek, bez względu na to, czy będą to foremki do muffinek, czy inne.
Zalety, których nie można im zabrać
Jak można się spodziewać, foremki silikonowe nie pojawiły się na rynku znikąd. Jest to odpowiedź na zapotrzebowanie klientów, którym przestały wystarczać tradycyjne rozwiązania. Dlaczego pokochali silikon? Otóż powodów jest kilka. Przede wszystkim ten nadaje się do użytkowania nie tylko w piekarnikach, ale również lodówkach i kuchenkach mikrofalowych. Bez obaw można w nim zamrozić jedzenie.
To, co jest fajne w formach silikonowych to fakt, że można bez obaw włożyć je do kuchenki mikrofalowej lub piekarnika zaraz po wyjęciu z lodówki lub zamrażalnika. Zapewniamy, że forma nie ulegnie uszkodzeniu.
Należy mieć na uwadze, że tego typu produkty są odporne na ekstremalne temperatury. Co to znaczy? Przede wszystkim to, że można włożyć je do zamrażarki o temperaturze -60 st. C, aby już po chwili przełożyć do piekarnika nagrzanego do 230 st. C. Z foremkami nie stanie się nic złego.
Forma ma nieprzywierającą powierzchnię. Do momentu pierwszego mycia nie trzeba jej nawet natłuszczać. Dopiero po umyciu, przed każdym kolejnym użyciem, należy ją delikatnie natłuścić. Dodatkowym atutem jest z pewnością możliwość mycia formy w zmywarce.
